WIADOMOŚCI

Perez najszybszy przed kwalifikacjami w Monako
Perez najszybszy przed kwalifikacjami w Monako
W ostatnim treningu przed najbardziej prestiżowymi kwalifikacjami w sezonie Red Bull dogonił tak świetnie spisujących się wczoraj kierowców Ferrari. Autorem najszybszego okrążenia w trzeciej sesji okazał się Sergio Perez, lecz Charles Leclerc stracił do niego naprawdę niewiele, bo mniej niż 0,05 sekundy.
baner_rbr_v3.jpg

W Monte Carlo wciąż panuje majowa, zwyczajowa dla tego weekendu, pogoda – już w południe tor rozgrzany był powyżej pięćdziesięciu stopni Celsjusza. Słońce na monakijskim niebie może jednak niebawem schować się za deszczowymi chmurami, o czym coraz wyraźniej mówi się w mediach społecznościowych. Synoptycy w tym momencie przewidują, że jutrzejszy wyścig zostanie nawiedzony przez wcale niemałe opady.

Ostatnia sesja treningowa szczególnie istotna była dla tych, którzy wczoraj tracili czas w garażu, a więc Valtteriego Bottasa, Micka Schumachera (awarie) oraz Daniela Ricciardo (wypadek). Sporo pracy czekało także kierowców Red Bulla, którzy w piątek, ku swemu zdziwieniu, tracili zdecydowanie za dużo do kapitalnych zawodników Ferrari. Christian Horner wyjawił dziś, że w nocy jego zespół poczynił kilka ważnych zmian w ustawieniach, sugerując się informacjami zwrotnymi Verstappena i Pereza, którym bardziej pasował bolid nie z drugiego, a z pierwszego treningu.

Początkowo wydawało się, że poczynione poprawki w bolidzie Red Bulla zdały swój egzamin. W pierwszej połowie treningu obaj kierowcy tej stajni wysunęli się na czoło tabeli, jednak niezawodny w ten weekend Charles Leclerc chwilę później na nieco zużytych oponach przejechał świetne, bliskie limitu, okrążenie, którym zdystansował swoich rywali na blisko 0,4 sekundy.

W międzyczasie swoje skromne żniwo zbierała droga ewakuacyjna przy zakręcie Sainte Devote, gdzie wypadali Lance Stroll, czy Carlos Sainz. Problemy z czystym przejechaniem ulic Monako miał też Lewis Hamilton, który "przy basenie" mógł najeść się strachu, gdy rzuciło jego autem. Mercedes wykorzystuje dziś nowe przednie skrzydło, jednak zmiana ta nie wpływa na osiągi Srebrnych Strzał, które tracą sekundę do najszybszych. Zdaje się, że za mniej niż dwie godziny obaj kierowcy ekipy z Brackley będą walczyć co najwyżej o wejście do Q3.

Wracając jednak do spraw wiadomych, mianowicie trzeciego treningu. Druga tura szybkich przejazdów, pomimo tego, że sama w sobie nie miała oczywiście znamion sportowej rywalizacji, dała pewną namiastkę emocji panujących w kwalifikacjach.

Lider zmieniał się niemal z każdym kolejnym szybkim okrążeniem, duety Red Bulla i Ferrari osiągały szczyty pewności w samochodach i ostatecznie status quo panujący w ten weekend został przełamany za sprawą wyniku Sergio Pereza. Meksykanin w ostatniej minucie zepchnął z piedestału Charlesa Leclerca, wyprzedzając lokalnego bożyszcza o zaledwie 0,041 sekundy. Trzeci Carlos Sainz stracił około 0,3 więcej.

Max Verstappen rozkręca się po mizernym piątku, ale znów nie zdołał nawiązać do osiągów zespołowego partnera, do którego zabrakło mu tym razem ponad 0,4 sekundy.

Pozycja "best of the rest" przypadła konsekwentnemu Pierre’owi Gasly’emu, który również wczoraj blisko trzymał się ścisłej czołówki. Za Francuzem znalazł się równie świetny w ten weekend Lando Norris, który pomimo lepszego samopoczucia, wciąż nie do końca wyzdrowiał.

Czołową dziesiątkę uzupełnili kierowcy Mercedesa, Kevin Magnussen oraz Fernando Alonso, który był pierwszym, który stracił ponad sekundę do lidera.

Tabelę zamykali: Daniel Ricciardo, Esteban Ocon, Lance Stroll, który w końcówce sesji zniszczył swoje przednie skrzydło, Guanyu Zhou, który nie na żarty zdenerwował swoim gapiostwem Verstappena i Alonso, a na szarym końcu tradycyjnie zameldował się Nicholas Latifi.

Wyniki

Poz. Kierowca Zespół
1 mx Sergio Perez Red Bull 1:12.476
2 mc Charles Leclerc Ferrari 1:12.517
3 es Carlos Sainz Ferrari 1:12.846
4 nl Max Verstappen Red Bull 1:12.881
5 fr Pierre Gasly 1:13.210
6 gb Lando Norris McLaren 1:13.226
7 gb Lewis Hamilton Mercedes 1:13.375
8 dk Kevin Magnussen Haas 1:13.436
9 gb George Russell Mercedes 1:13.476
10 es Fernando Alonso Alpine 1:13.585
11 jp Yuki Tsunoda 1:13.645
12 de Ralf Schumacher Haas 1:13.827
13 de Sebastian Vettel Aston Martin 1:13.838
14 fi Valtteri Bottas 1:13.849
15 th Alexander Albon Williams 1:13.882
16 au Daniel Ricciardo McLaren 1:14.104
17 fr Esteban Ocon Alpine 1:14.260
18 ca Lance Stroll Aston Martin 1:14.639
19 cn Zhou Guanyu 1:14.861
20 ca Nicholas Latifi Williams 1:14.910

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

8 KOMENTARZY
avatar
Jakusa

28.05.2022 14:51

0

Ciekawe czy Ricciardo dokończy sezon bo wydaje się, że obie strony się ze sobą męczą.


avatar
Midnight

28.05.2022 14:56

0

Ricciardo OUT Gasły do McLarena


avatar
Midnight

28.05.2022 14:56

0

Gasly*


avatar
xandi_F1

28.05.2022 15:01

0

Sainz uratowany przez sędziów. No, ale tak to jest. Jesteś w czołówce to kar nie dostajesz. Perez tak samo przyblokował Russella i nic.


avatar
Faustus

28.05.2022 15:38

0

@4 A kogo blokował Sainz, bo oglądałem jednym okiem :D?


avatar
Aeromis

28.05.2022 15:43

0

Większość zespołów zanotowała wyraźny progres, poza Ferrari. A to daje do myślenia że najprawdopodobniej postanowili ukryć tempo. Również Mercedes bez istotnego progresu, jednak ci powodów do ukrywania się nie mają. Trzymam kciuki za Norrisa, Alonso i Gaslyego, to musi być super weekend dla choć jednego z nich.


avatar
Midnight

28.05.2022 15:45

0

@5 Sainz blokował Vettela


avatar
Power_Driver

28.05.2022 17:23

0

@2 w końcu ktoś to napisał długo na to czekałem


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu